Przywołanie jest jedną z najważniejszych umiejętności (jeśli nie najważniejszą), których powinniśmy nauczyć naszego pupila. Od skuteczności przywołania zależeć może zdrowie, a nawet życie naszego czworonoga. Dobre przywołanie może także niejednokrotnie uchronić nas przed konfrontacją z sąsiadem nielubiącym psów czy właścicielem innego niezbyt przyjaznego czworonoga. Skuteczne przywołanie to więc przede wszystkim kwestia bezpieczeństwa, ale także element kultury spacerowej. Jak więc zadbać o to, aby nasz psiak zawsze chętnie do nas wracał?
W pierwszej kolejności musimy sobie uświadomić czym jest przywołanie dla naszego psa. Wołając pupila stawiamy go przed wyborem – wrócić do nas, co zwykle wiąże się z zapięciem na smycz, końcem zabawy i powrotem do domu, lub nie wrócić i dalej bawić się z psimi kumplami, czy wędrować za ciekawym zapachem. Wybór wydaje się być dosyć prosty. Właśnie dlatego będąc psim opiekunem, musimy cały czas pracować nad tym, aby być jak najbardziej atrakcyjnym dla naszego pupila, żeby ten zawsze chciał do nas wracać.
Ważnym elementem w nauce przywołania jest atrakcyjność nagród. Nie ma jednego skutecznego sposobu nagradzania – u jednych sprawdzą się przysmaki, a u innych zabawa. Jeśli nasz pies chętnie pracuje na przysmaki, podczas ćwiczeń wykorzystujmy takie, które są dla niego wyjątkowo smaczne i nie pojawiają się w żadnej innej sytuacji. Dzięki temu, będzie on chętniej do nas przychodził, aby dostać ulubiony kąsek.
Naukę przywołania zacznijmy od tego, aby nauczyć naszego psa czego w ogóle od niego oczekujemy. Wielu właścicieli psów popełnia ten błąd, że nie uczy swojego psa komendy na przywołanie, licząc, że pies sam zrozumie o co nam chodzi. Wiele osób także wołając psa, mówi do niego pełnymi zdaniami, przez co psiak często nie wie czego od niego oczekujemy. Dlatego naukę przywołania zacznijmy od wypracowania jednej krótkiej komendy, której będziemy używać wołając do siebie psa. Taką komendę skojarzmy psu z podążaniem za nami, zachęcając go do tego na przykład jakimś przysmakiem lub zabawką. Dzięki temu psu będzie łatwiej nas zrozumieć, a nasza szansa na wypracowanie skutecznego przywołania, będzie większa.
Dla niektórych psów najlepszą nagrodą będzie zabawa. W takim przypadku używajmy zabawek, które nasz psiak najbardziej lubi, a po spacerze i ćwiczeniach, chowajmy je, aby mu się nie znudziły. Tym sposobem przy następnej okazji zabawka będzie dużo bardziej pożądana przez naszego pupila. Nagrodą może okazać się także chwila pieszczot, bardzo wylewna pochwała lub gonitwa. Sposób nagradzania dobierzmy według preferencji naszego psiaka. Możemy także stosować różne nagrody, łączyć je ze sobą lub stosować na zasadzie loterii. Dzięki temu nasz pies chętniej będzie do nas wracał na zawołanie.
W nauce przywołania bardzo ważne jest nasze wyczucie czasu. Nie stawiajmy się na z góry przegranej pozycji i nigdy nie wołajmy psa, kiedy wiemy, że ten do nas nie przyjdzie. Jeśli akurat jest w trakcie zabawy, albo bardzo intensywnie wącha kawałek trawnika – nie wołajmy go. Jeśli będziemy to robić, nasz pupil raczej nie wybierze powrotu do nas i nauczy się, że nie na każde przywołanie trzeba reagować. Poczekajmy chwilę i wybierzmy odpowiedni moment na zawołanie naszego psa, po czym nagródźmy go hojnie, kiedy ten do nas wróci.
Przywołanie powinno kojarzyć się psu z pozytywnymi doznaniami.
Pamiętaj o atrakcyjnych nagrodach.
Ćwicz je na początku spaceru, by nie kojarzyło się z końcem zabawy i powrotem do domu.
Zapinaj psa na smyczy, po czym puszczaj luzem lub pracuj na długiej lince, by psiak miał jak najwięcej swobody.
Niech nauce zawsze towarzyszą pozytywne emocje, dobra zabawa i radość.
Nasza postawa i ton głosu powinny zachęcać psa do powrotu, dlatego nawet jeśli psiak nie chce na początku podejść, nie złość się.
Pamiętaj o cierpliwości i konsekwencji.
Naukę przywołania najlepiej zacząć we wczesnych etapach życia psa. Każdy szczeniak przechodzi okres, kiedy naturalnym zachowaniem dla niego jest pilnowanie się swojego opiekuna. Ten moment warto jest wykorzystać w nauce przywołania, poprzez wyrabianie u psa nawyku wracania na zawołanie. Jeśli jednak przegapiliśmy ten okres lub nie udało nam się go wykorzystać jak należy, nawet z dorosłym psem warto jest ćwiczyć tę umiejętność. Na naukę nigdy nie jest za późno. Jeśli sami nie potrafimy sobie poradzić z nauczeniem naszego pupila wracania na zawołanie, warto zgłosić się po pomoc do trenera lub behawiorysty, który nam w tym pomoże.